Sesja ciążowa w domu, Warszawa – Ochota

uśmiechnięta para w ciąży ubrana w niebieskie koszule, leżąca na łóżku podczas naturalnej sesji ciążowej

Sesja ciążowa – czy warto?

Oczekiwanie na dziecko (czy to pierwsze czy kolejne) to zdecydowanie magiczny czas, który warto celebrować. I to nie tylko poprzez urządzanie dziecięcego pokoju, wybieranie kolejnych elementów wyprawki czy czytanie kolejnych ciążowych poradników.

Większość osób rzadko ma okazję do stanięcia przed obiektywem profesjonalnego fotografa. Często to doświadczenie zaczyna się i kończy na zdjęciach ślubnych... Tym bardziej umieszczenie sesji ciążowej na swojej liście „to-do” przed narodzinami Maleństwa to dobry pomysł i okazja do stworzenia wspaniałej pamiątki z okresu oczekiwania.

Kilka portretów solo, ciepłe emocjonalne kadry w parze czy całą rodziną (jeśli macie już dzieci i/lub... zwierzaki!), sesja w domu czy w plenerze – Wasz wybór! Możliwości jest mnóstwo, a ja jestem otwarta na każdy Wasz pomysł, który bezpiecznie da się zrealizować.

Kiedy wykonać sesję ciążową?

Przyjęło się, że najlepszy okres na zdjęcia przypada między 6 a 8 miesiącem ciąży. Wtedy brzuszek jest już dobrze widoczny i pięknie zaokrąglony. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań przyszłej Mamy i jej samopoczucia. Możemy umówić się na sesję również na początkowym etapie ciąży – może chcecie w ten sposób przekazać wspaniałe wieści rodzinie lub przyjaciołom? Albo ogłosić płeć Waszego dziecka?

Często przyszłe mamy mają już jakieś wyobrażenie tych idealnych zdjęć z sesji ciążowej. Jakie kadry chciałyby odtworzyć i czy w związku z tym brzuszek ma być ledwo widoczny, lekko zaokrąglony czy wręcz przeciwnie - całkiem spory i nie pozostawiający żadnej wątpliwości, że do czasu spotkania zostało już niewiele.

Rekomenduję jednak nie czekać do ostatniej chwili, bo może się okazać, że zamiast z brzuszkiem na zdjęciach będziecie pozować już z Maluchem w ramionach. Nie ma w tym nic złego - na sesje noworodkowe też serdecznie zapraszam, ale to już osobna historia.

Nie da się też ukryć, że im mniej tygodni do przewidywanej „godziny zero” tym przyszła mama może czuć się bardziej zmęczona. Domowa sesja ciążowa nie jest specjalnie dynamiczna (chyba, że tego chcecie i narzucicie tempo!), ale mimo wszystko częste zmiany pozycji czy trwanie w tej jednej przez dłuższy moment może być dość obciążające. Sami zdecydujcie co będzie dla Was najodpowiedniejsze.

Żeby rozwiać ostatnie wątpliwości..

Moim zadaniem jest sprawić byś czuła się swobodnie i komfortowo. Pokazać na fotografiach Was w tym wyjątkowym wydaniu, jako przyszłych rodziców. Zatrzymać w kadrach nową Ciebie z całą zmianą jaka w Tobie zaszła przez minione tygodnie. Niech to będzie początek nowej historii w albumie ze zdjęciami. Zapowiedź czegoś pięknego.

A teraz niech przemówią obrazy! Spójrzcie na poniższe efekty sesji z Moniką i Maćkiem, których odwiedziłam w ich mieszkaniu na warszawskiej Ochocie.